Kochać to być DLA drugiej osoby
Ktoś, kto jest zakochany, nie potrafi jasno kierować się rozsądkiem. Jaki stąd wniosek? Taki mianowicie, że zakochania nie można ślubować. Czy mogę ślubować, że zawsze będę uśmiechnięty? Czy mogę ślubować, że przez całe życie będę płakać? Oczywiście, że nie.
Dlaczego zatem nowożeńcy ślubują sobie miłość? No właśnie dlatego, że ślubują sobie miłość, a nie zakochanie. Miłość bowiem to — decyzja troski o dobro drugiego człowieka. „Kocham Cię”: znaczy więc tyle, co: „Chcę dla ciebie dobra, pragnę uczestniczyć w Twoim życiu tak, byś był szczęśliwym”. Nie ważne, co się o Tobie dowiem, nie ważne czy dalej będziesz tak piękna. Jeśliby miłość ograniczyć do zafascynowania wyglądem zewnętrznym, to czy można byłoby kochać na przykład osoby niepełnosprawne czy w podeszłym wieku?
Przeczytaj cały artykuł na stronie parafia.strazow.pl