Jasnowidz Krzysztof Jackowski uważa że wskazał miejsce tragedii nastolatek z Tryńczy. Potwierdził się najgorszy scenariusz. Jak poinformowała Ewelina Wrona z zespołu prasowego podkarpackiej policji w wyłowionym samochodzie znajdowały się ciała trzech nastolatek oraz dwóch mężczyzn. Nastolatki które zaginęły podczas świąt.
29 grudnia przed godz. 16 na brzeg rzeki Wisłok w miejscowości Tryńcza koło Przeworska wyciągnięto pojazd fioletowe daewoo tico którym jechały trzy zaginione nastolatki. W wydobytym samochodzie odkryto ludzkie ciała – dwóch mężczyzn i trzech kobiet. Policja potwierdziła tożsamość ofiar. Kobiety, to poszukiwane nastolatki z Tryńczy, mężczyźni to ich znajomi w wieku 24 i 27 lat.
Z Wisłoka wydobyto samochód. Wewnątrz odkryto zwłoki [WIDEO]
O pomoc w sprawie zaginionych nastolatek poproszono jasnowidza Krzysztofa Jackowskiego.
Jak się okazuje dzień wcześniej na prośbę rodziny jednej z ofiar miejsce tragedii wskazał jasnowidz Krzysztof Jackowski.
Na prośbę Jackowskiego udali się tam rano razem z policją. Jackowski rozmawiał z dowodzącym akcją poszukiwawczą policjantem i naprowadzał go na miejsce, które jego zdaniem znajduje się samochód z ciałami nastolatek.
Użyty przez strażaków sonar wskazał, że na dnie rzeki znajduje się duży przedmiot – prawdopodobnie samochód w miejscu oddalonym o około 180 metrów wskazanym przez jasnowidza z Człuchowa.
Okazało się, że miał rację. Jasnowidz pomylił się jedynie o około 180 metrów.
Poniżej relacja Krzysztofa Jackowskiego, którą zamieścił na swoim profilu na fb.
źródło: https://www.facebook.com/100000047741120/videos/1847693111908929/
Zdjęcie: Strazacki.pl – portal strażaków